Artykuł – „Dyscyplina”
DYSCYPLINA – COŚ DLA NAUCZYCIELA I COŚ DLA RODZICA
Dyscyplina w grupie przedszkolnej – temat niełatwy. Powiedziałabym nawet, że dzisiaj dość kontrowersyjny. Każdego dnia nauczyciele wychowania przedszkolnego mierzą się z trudnościami. Zarówno z moich osobistych obserwacji, jak i rozmów z nauczycielami z całej Polski wynika, że w problematycznych sytuacjach dotyczących zachowania przedszkolaków nauczyciele radzą sobie w bardzo różny sposób. Są tacy, którzy metodą prób i błędów szukają właściwych rozwiązań. Mają wiele wątpliwości i nie są pewni, czy postępują odpowiednio. Są i tacy, którzy obawiają się, czy ich metody wychowawcze spotkają się z aprobatą rodziców.Są również i tacy nauczyciele, którzy mają ogromne tendencje do rozpieszczania swoich podopiecznych i nie są w stanie zaprowadzić porządku w grupie przedszkolnej a nie egzekwować wcześniej ustalonych zasad. Istnieje liczna część nauczycieli mocno sfrustrowanych, kończących każdy dzień pracy z poczuciem porażki, ponieważ nie udaje im się utrzymać dyscypliny w klasie. Zaczynają wątpić wtedy w swoje umiejętności pedagogiczne, a ich działanie w grupie przedszkolnej można sprowadzić do walki z tornadem, które nie przestaje przybierać na sile.
Na szkoleniach organizowanych przez Akademię Edukacji Bliżej Przedszkola, które prowadzę, staram się pokazać nauczycielom, że na problem dyscypliny warto spojrzeć z innej, szerszej perspektywy. Należy przyjrzeć się aspektom, które nie są widoczne na tak zwany „pierwszy rzut oka”. Aby móc odnieść się do konkretnej sytuacji w sposób mądry i rzeczowy, trzeba najpierw dobrze zrozumieć dziecko.
Zacznijmy więc od samego początku. Po pierwsze – MY, a nie JA i ONI. W kategorii dyscypliny bądź jakiegokolwiek innego problemu związanego z grupą, zawsze myśl JA iMOJA GRUPA, JA i DZIECI, czyli MY RAZEM. Kiedy myślisz JA i ONI – to trochę tak,jakbyście stanowili dwa odrębne obozy, a nie tak powinno być. Zrozumienie, że tworzysz z dziećmi wspólną całość, jest kluczowe dla atmosfery w grupie. Zmienia Twoje myślenie o każdej sytuacji problematycznej oraz Twoje nastawienie do takowej, jeśli się przydarzy. Poza tym pamiętaj, że to Ty masz ogromny wpływ na swoją grupę przedszkolaków i na to, co dzieje się tu i teraz. Możesz nie mieć kontroli nad sytuacją domową dziecka lub napotykać trudności z porozumieniem się z rodzicami malucha, ale w godzinach działania placówki przedszkolnej, kiedy grupa znajduje się pod Twoją opieką, to Ty nią zarządzasz i organizujesz dzieciom czas. Masz wszelkie narzędzia i kwalifikacje do tego, aby razem z dziećmi stworzyć w grupie taką atmosferę, która będzie sprzyjać ich rozwojowi, da dzieciom poczucie zrozumienia i bezpieczeństwa oraz sprawi, że Twoja praca będzie prawdziwą przyjemnością. Dzieci, niczym barometry, wyczuwają bezbłędnie Twój nastrój,humor,chęć lub brak chęci do współpracy z nimi, a także Twój stres i zdenerwowanie. Nie wymagaj tylko od dzieci. Wymagaj przede wszystkim od siebie.
Nie szufladkuj
Każdego dnia pracujesz z grupą przedszkolaków. Tym samym stykasz się z różnorakimi sytuacjami, postawami, reakcjami i zachowaniem dzieci.Podświadomie dzielisz je na dobre i złe – pozytywne i negatywne. Te pierwsze są oczywiście bardzo pożądane, od tych drugich najchętniej uciekłbyś jak najdalej. Zmień swoje myślenie, podejście i swój punkt widzenia. Tego typu sytuacje są nieodłączną częścią pracy z dziećmi i nie powinny podlegać kategoryzacji w Twojej głowie na właściwe i niewłaściwe. Chodzi o to, żebyś ze spokojem i otwartością przyjął wszystkie sytuacje, jakie się Tobie i dzieciom przytrafiają,a następnie w mądry sposób na nie zareagował i nimi zarządził.
Niedojrzałość emocjonalna i społeczna dzieci w wieku przedszkolnym
W świetle szeroko rozumianego rozwoju, nauczyciel wychowania przedszkolnego musi być świadomy zarówno mocnych, jak i słabszych stron dziecka. Słabą stroną rozwojową malucha w tym wieku jest jego niedojrzałość emocjonalna i społeczna, mająca bezpośredni wpływ na zachowanie, z której może wynikać wiele problemów i nieporozumień w grupie. Co to oznacza w praktyce? Nauczyciel musi zrozumieć, że dziecko dopiero uczy się właściwego zachowania, współdziałania w grupie rówieśniczej, reagowania na zachowanie innych, jak również jakich zachowań może się spodziewać od kolegów i koleżanek, jak dzielić się zabawkami, jak przegrywać i jak wspólnie się bawić. Dzieci zaczynają rozumieć,które ich zachowania i wypowiedzi sprawiają innym przykrość oraz dlaczego należy przepraszać. Jest to długotrwały proces, indywidualny dla każdego dziecka, w którym nauczyciel powinien dziecko wesprzeć.
Dziecko nie jest tak po prostu niegrzeczne
Czy aby na pewno, kiedy myślisz o swojej grupie przedszkolaków, zdajesz sobie sprawę z tego, czym maluch się martwi, albo że w ogóle ma swoje przemyślenia i troski? Dziecko nie funkcjonuje w jakimś innym świecie, jest absolutnie świadome wszystkiego, co dzieje się dookoła niego. Maluch może być zmęczony, niewyspany, głodny. Może nie mieć humoru, może nie mieć dobrego dnia. Czasem jego myśli krążą wokół spraw dla Ciebie niewidocznych – rozwód, kłótnia rodziców, rozstanie z dziadkami, nowy członek rodziny (młodszy brat lub siostra),złośliwości rodzeństwa czy rówieśników, śmierć rybki, chomika,wygórowane oczekiwania rodziców, którzy są ciągle zapracowani i nie mają czasu na rozmowy i zabawy z dzieckiem – to tylko niektóre ważne sprawy, które absorbują głowę dziecka.
Zanim więc stwierdzisz, że Jaś był dzisiaj niegrzeczny, spróbuj najpierw zdiagnozować problem. Pochyl się nad sytuacją, rozszyfruj ją wspólnie z dzieckiem i pomóż mu się w niej odnaleźć. Niekiedy okoliczności mogą wymagać rozmowy i współpracy z rodzicami. A jak kwestie wychowawcze wyglądają w domu? Główny problem każdego nauczyciela stanowi zderzenie się metod wychowawczych, w jakich wyrasta dziecko w domu (lub często niestety ich brak) z tymi, które wychowawca wdraża w przedszkolu. Najtrudniejszą sytuacją dla dziecka, rodzica i nauczyciela jest przypadek, w którym rodzic nie wprowadził w domu żadnych metod wychowawczych i pozostawia decyzyjność dziecku niemal w każdej sprawie, zaś w przedszkolu takowe są zawsze wdrażane. Dziecko przeżywa wtedy szok – nie rozumie, dlaczego nagle trzeba przestrzegać reguł,stosować się do poleceń i zachowywać zgodnie z ustalonymi zasadami. Nie wie, dlaczego musi nagle słuchać osoby dorosłej. Podobnie trudną sytuację dla malucha stanowi przypadek, gdy w domu zajmuje się nim wiele osób (rodzice, dziadkowie, opiekunka, ciocia) i każda z nich wprowadza swoje zasady wychowawcze – dla dziecka jest to prawdziwy chaos.
W momencie kiedy dorośli wyręczają dziecko we wszystkim i nie pozwalają mu się w żaden sposób uniezależnić, maluch zachęcany przez nauczyciela do samodzielności reaguje często agresją i histerią. Sytuacja, w której nie zostaje wyręczone przez dorosłego i musi samo wykonać jakąś czynność, jest dla niego nie do zaakceptowania. Jeśli w domu dzieci spędzają wiele godzin przy multimediach, nie potrafią się później skoncentrować podczas zajęć w przedszkolu, są nadpobudliwe i nerwowe, a zabawa w grupie rówieśniczej może nie być dla nich atrakcyjna. System nerwowy tych dzieci jest „przebodźcowany”, a one same mają duży problem z wyciszeniem się i sprawnym funkcjonowaniem w grupie przedszkolnej. Jeśli rodzic nie uczy dziecka, że należy się dzielić, wspólnie się bawić, sprzątać zabawki, szanować innych ludzi, konflikty rozwiązywać pokojowo, być empatycznym oraz jak zachowywać się przy stole podczas posiłku, ubierać się i korzystać z toalety – to niestety przyczynia się do przedłużenia adaptacji malucha do warunków i zasad panujących w przedszkolu oraz sprawia, że będzie ona dla dziecka oraz nauczyciela długotrwałym i trudnym procesem. Pamiętaj, że to nie dziecko ponosi winę za brak wprowadzania i egzekwowania zasad w domu – ale owszem, zarówno Ty, jak i dziecko, poniesiecie tego konsekwencje. Co możesz zrobić?Powinieneś wdrożyć bardzo konsekwentnie zasady i ramy, w jakich dzieci będą poruszać się i działać w grupie, oraz reguły, których dzieci powinny bezwzględnie przestrzegać. Po pewnym czasie dziecko – niezależnie od warunków panujących w domu – zrozumie, że w przedszkolu panują takie, a nie inne zasady, które są przez wszystkich przestrzegane. Jeśli będziesz konsekwentny, dziecko szybko nauczy się, które zachowania są społecznie akceptowalne, a które akceptowane nie będą.
A w przedszkolu „dobra i zła Pani lub Pan”
Niestety i na gruncie przedszkolnym powszechnie się zdarza, że wychowawcy prowadzący grupę, nauczyciel i tak zwana pomoc nauczyciela, albo inny nauczyciel, który danego dnia prowadzi z przedszkolakami zajęcia dodatkowe (angielski, judo, szachy, tańce), nie ustalili wspólnych zasad i wychowawczo nie działają zespołowo ani konsekwentnie. Dzieci wykorzystają to natychmiast. Jeśli osoby dorosłe nie dogadają się między sobą co do zasad panujących w grupie, sprawią tym przedszkolakom bardzo dużo złego. W ich uporządkowany już świat wprowadzą bałagan i zburzą ustalony porządek. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca i należy je w zespole pedagogicznym przedyskutować.
Motywacja i nagroda oraz różne style uczenia się
Czy wiesz, że wiek przedszkolny to czas, kiedy dzieci są absolutnie„zakochane” w swoich Paniach oraz Panach wychowawcach. To potężne narzędzie, którym dysponujesz. Wykorzystaj je! Maluch jest w stanie zrobić wiele dla swojej ulubionej Pani lub Pana. Działaj tak, aby swą postawą i zachowaniem w stosunku do dzieci aktywizować je i zachęcać do nauki poprzez zabawę. Nie ma nic cenniejszego,niż umiejętność zmotywowania grupy do działania i współpracy dla samej chęci robienia wspaniałych, ciekawych rzeczy, które angażują każdego przedszkolaka i sprawiają, że każdy jego dzień w przedszkolu staje się fascynujący. Poza tym pamiętaj – dziecko, które się nie nudzi, które jest zajęte, nie ma czasu „broić”.
Biorąc pod uwagę różne style uczenia się, zawsze proponuj dzieciom zabawy angażujące wszystkie zmysły. Planuj i układaj zajęcia tak, aby każde dziecko – i wzrokowiec, i słuchowiec, i kinestetyk – znalazło w nich coś dla siebie. Pamiętaj, że maluchy uwielbiają się ruszać – w tym wieku to ich naturalna potrzeba rozwojowa. Bądź czujny, jeśli masz w grupie dziecko, które za wszelką cenę próbuje zwrócić na siebie uwagę, zapytaj, czy nie zechce zostać Twoim pomocnikiem. Chwal dzieci, dostrzegaj ich działania, ale uważaj na zbyt częste pochwały. Maluch, który jest zawsze chwalony, nie poradzi sobie z krytyką w późniejszym czasie. Warto tłumaczyć dziecku, że nie musi być we wszystkim doskonałe, ma prawo popełniać błędy i toteż jest w porządku.
W wielu grupach przedszkolnych wychowawcy wdrażają tablice motywacyjne i nagradzają dzieci pieczątkami oraz naklejkami. Nie wątpię, że system ten może okazać się skuteczny w niektórych grupach, ale według mnie powinien być dobrze przemyślany. Zastanów się, kto będzie oceniać dziecko – Ty, inne dzieci, a może powinno ocenić się samo? Za co maluch będzie nagradzany? Może warto wskazać każdemu dziecku jego mocne strony, podkreślić je i na tym poprzestać? Jeśli nagradzasz swoje przedszkolaki, przemyśl dobrze, czy dzieci mają zachowywać się grzecznie dla nagrody, czy może dlatego, że ludzie powinni być grzeczni i kulturalni, bo sprawiają tym przyjemność innym? Może wcale nie trzeba ich więc nagradzać?
Cenny czas na przemyślenie
Kiedy doszło do sytuacji, za którą dziecko powinno ponieść konsekwencje – zadziałaj spokojnie i mądrze. Poproś dziecko, aby usiadło i zejdź do jego poziomu. Wspólnie przedyskutujcie sytuację, daj dziecku czas na przeanalizowanie jej. Niech samo dojdzie do wniosku, dlaczego jego zachowanie było niewłaściwe. Możesz powołać się na kodeks grupy. Gdy dziecko już przemyśli sytuację, powinno przeprosić za swoje nieodpowiednie zachowanie. Pamiętaj, że jeśli maluch histeryzuje, jest niespokojny – nie uda Ci się wtedy wspólnie przepracować tej sytuacji. Jeśli dziecko odmawia powiedzenia słowa „przepraszam”, zaproponuj inną formę – w ramach przeprosin może narysować laurkę lub jakiś rysunek dla kolegi lub koleżanki. Zapewne z czasem nauczy się,że należy powiedzieć „przepraszam”, jeśli sprawiło się komuś przykrość.
Po co dziecku dyscyplina? A nauczycielowi?
Dziecko potrzebuje jasno określonych zasad, aby móc sprawnie funkcjonować, prawidłowo się rozwijać i czuć się bezpiecznie. Maluch potrzebuje także pewnej utrwalonej, codziennej rutyny – dziecko dobrze się czuje, kiedy jego dzień odbywa się w ustalonym, przewidywalnym rytmie.Nauczyciel jest zobowiązany wprowadzić dyscyplinę, aby móc prawidłowo zarządzać grupą. Bez dyscypliny nie jest możliwe przeprowadzenie efektywnych zajęć edukacyjnych, bez określonych reguł wymyka się spod kontroli bezpieczeństwo dzieci, bez wprowadzonych zasad dziecko nie będzie mogło prawidłowo rozwijać się emocjonalnie i społecznie. Gdy w klasie nie ma dyscypliny, ani nauczyciel, ani dziecko nie czują się w niej dobrze. Grupa przedszkolna może dobrze funkcjonować tylko wtedy, gdy panuje w niej ład.
Kodeks
Tak zwanych „Kodeksów Dobrego Zachowania” widziałam wiele w całej Polsce.Kolorowe, wypisane grubym markerem, z obrazkami, podpisane przez dzieci. Zazwyczaj brzmią one tak samo. Kodeks dotyczy oczywiście dzieci i ich obowiązków. Często powtarza się tam słowo „nie” – z podkreśleniem tego, czego dziecku robić nie wolno. Czasem pojawia się kodeks, w którym nie występuje słowo „nie” – to już jest duży postęp, ale zorientowany tylko na dziecko. Kodeksy podpisane są również przez nauczycieli, którzy w moim mniemaniu poświadczają, czego dzieciom robić niewolno. Pytam więc nauczycieli: czy ten kodeks działa? Słyszę, że nie. Zastanawiam się wtedy: jaki jest sens takiego kodeksu? Pierwszą rzeczą, która za każdym razem aż kłuje mnie w oczy, jest to, że żaden z tych kodeksów nie odnosi się do osoby nauczyciela. Pytam: dlaczego – skoro TY i DZIECI to całość?
W trakcie jednego ze szkoleń pod Warszawą padła propozycja zupełnie innego kodeksu. Ten spis reguł traktuje dziecko zupełnie inaczej, gdyż włącza w zasady, prawa i obowiązki również nauczyciela. Oto 6 punktów, które mają magiczną moc:
- Jesteśmy inni, mamy różne potrzeby i zainteresowania, nasza Pani też.
- Ja zarządzam swoją przestrzenią osobistą, ale respektuję i szanuję przestrzeń innych osób.
- Wspólnie dbamy o to, aby nie sprawiać przykrości innym.
- Mówimy sobie nawzajem miłe słowa.
- Możemy proponować różne gry i zabawy, w które będziemy bawić się podczas wspólnych zajęć.
- Mogę odejść od wspólnych zajęć z nauczycielem i bawić się przy stoliku, ale nie przeszkadzać innym.
Mówiąc o dyscyplinie, musimy pamiętać o jednej bardzo ważnej rzeczy. Każde dziecko jest inne, inna jest też każda grupa dzieci. Nie ma jednej uniwersalnej metody ani sposobu na konkretne dziecko i jego zachowanie. To, co zadziała nam w jednej grupie, może nie przynieść rezultatu w innej, choć problem wydawał się taki sam. Każdą trudność wychowawczą traktuj indywidualnie, a problematyczne sytuacje rozwiązuj z dozą mądrości, wyczucia i spokoju.
Autor: Katarzyna Dołhun