Artykuł – „Tak – dzieci chorują na depresję”
TAK – DZIECI CHORUJĄ NA DEPRESJĘ
TAK – dzieci chorują na depresję.
TAK – w przypadku młodszych dzieci i nastolatków nieleczona depresja może zakończyć się próbą samobójczą.
TAK – depresja to poważna choroba i nie polega jedynie na tymczasowym obniżeniu nastroju.
TAK – depresja może pojawić się nawet u kilkulatka.
TAK – depresja wymaga leczenia.
Leczenie depresji jest działaniem kompleksowym. Istnieją różne formy terapii – rodzinna,indywidualna, grupowa. Spotkania mogą mieć formę warsztatów psychoedukacyjnych dla młodych pacjentów i ich rodziców. W zależności od wskazań włączana jest także farmakoterapia, czyli leczenie za pomocą lekarstw.
NIE – nie zostawiamy dziecka w spokoju, aż samo przejdzie.
NIE – absolutnie nie udzielamy rad typu: weź się w garść, inni mają gorzej, nie przesadzaj, ogarnij się.
TAK – potrzebna będzie pomoc specjalistów–psychologa i psychiatry.
Z lotu ptaka
Zacznijmy od ogółu, przybliżając temat. Każdy rodzic powinien być świadomy, że depresja nie przytrafia się wyłącznie dorosłym, omijając dzieci i młodzież – mogą na nią zachorować zarówno młodsze dzieci, jak i nastolatki. Z danych NFZ sprzed kilku lat wynika, że w Polsce na depresję leczy się 8 tysięcy dzieci. Nie wiemy niestety, ile jest dzieci, które nie otrzymują pomocy. Nie znamy także liczby dzieci nieprawidłowo zdiagnozowanych. Okazuje się bowiem, że wykrycie depresji u dziecka jest trudne, a to z dwóch powodów. Po pierwsze, nie ma takiej jednostki chorobowej jak „depresja dziecięca”. Po drugie, u dorosłych przebiega ona nieco inaczej niż u dzieci. Pewne objawy, które wskazują na depresję u młodszego dziecka czy nastolatka, mogą być charakterystyczne także dla innych schorzeń, stąd tak trudno postawić diagnozę. W większości przypadków lekarze pierwszego kontaktu nie wpadają nawet na pomysł, że tym, co dziecku dolega, może być depresja.
U dzieci, podobnie jak u dorosłych, depresja wiąże się z długotrwałym obniżeniem nastroju, ale charakterystyczną różnicą u dzieci i młodzieży może być nasilenie zachowań agresywnych, destrukcyjnych bądź autodestrukcyjnych i buntowniczych. Ponieważ takie objawy nie mieszczą się w klasyfikacji dotyczącej depresji, zdarza się, że u dzieci cierpiących na depresję błędnie stwierdza się zaburzenia zachowania lub nadpobudliwość psychoruchową, na przykład ADHD.
Depresja może być reaktywna, egzogenna. Występuje wtedy w reakcji na intensywne doświadczenia lub trudne przeżycia. Kiedy ustają przyczyny, znika także reakcja depresyjna. Depresja endogenna – biologiczna – charakteryzuje się brakiem wyraźnych przyczyn zewnętrznych (stresogennych wydarzeń życiowych) i może mieć związek z uwarunkowaniami genetycznymi. Zaprezentowany podział nie jest jednak akceptowany przez wszystkich badaczy czy klinicystów.
Znaczące Klasyfikacje Międzynarodowe rozróżniają stany depresyjne ze względu na intensywność objawów – ich nasilenie i cechy. Możemy zdiagnozować depresję o nasileniu łagodnym, średnim lub ciężkim. Dominuje pogląd o wieloczynnikowych uwarunkowaniach każdego zachorowania na depresję. Nie bez znaczenia są także przyczyny neurochemiczne, związane z nieprawidłowym poziomem neuroprzekaźników w mózgu (serotoniny, dopaminy i noradrenaliny).
Osobowość i doświadczenia – czynniki środowiskowe
Na przebieg depresji i występowanie określonych objawów, a także ich nasilenie, mogą wpływać cechy osobowościowe, na przykład wrażliwość czy delikatność dziecka. Nie bez znaczenia pozostają również tendencje do pesymistycznych myśli, lękliwość, problemy w funkcjonowaniu społecznym czy niski poziom umiejętności interpersonalnych.Trudne doświadczenia, przez które przechodzi dziecko – rozwód rodziców, problemy w grupie rówieśniczej, choroba lub śmierć w rodzinie, przemoc werbalna i fizyczna, nadużycia seksualne – mogą sprzyjać występowaniu depresji. To, gdzie i jak dziecko jest wychowywane, nadmierne oczekiwania rodziców, brak czasu na bycie z dzieckiem, na bliskość i wspólne rozmowy, poczucie bycia niezrozumianym, ma bardzo znaczący wpływ na zdrowie psychiczne dziecka.
Biologiczną predyspozycję do zachorowania na depresję mogą aktywizować bieżące traumatyczne wydarzenia albo sytuacje z przeszłości – z okresu dzieciństwa. Choroba może być reakcją na styl funkcjonowania i wadliwe mechanizmy radzenia sobie z problemami, niską jakość życia lub brak poczucia satysfakcji. Niekiedy towarzyszy uzależnieniom od alkoholu czy narkotyków (w przypadku nastolatków). Samo leczenie farmakologiczne może być niewystarczającym narzędziem do walki z depresją. Ważna jest psychoterapia, która pozwala poznać uwarunkowania choroby oraz pomaga wskazać czynniki ryzyka zachorowania i nawrotów w przyszłości. Ułatwia także uruchomienie zasobów odpornościowych, które zapobiegają regresom choroby.
Na co rodzic musi zwrócić uwagę
Bądź blisko swojego dziecka. Rozmawiaj z nim i przede wszystkim uważnie obserwuj. Co powinno Cię zaniepokoić i skłonić do umówienia wizyty u specjalisty?
- U Twojego dziecka utrzymują się zmiany w sposobie odbierania świata, staje się pesymistyczne. Nie postrzega i nie interpretuje swoich przeżyć i doświadczeń w sposób obiektywny.
- Dziecko, które do tej pory było aktywne i żywe,wyraźnie się wycisza. To, co sprawiało mu radość, przestaje go cieszyć.
- Zauważasz, że dziecko nie przeżywa szczęścia ani zadowolenia.
- Dziecku nic nie sprawia przyjemności.
- Dziecko odbiera świat pesymistyczne
- Dziecko zaszywa się w swoim pokoju, nie wstaje, nie myje się, nie ubiera, nie chce chodzić do szkoły ani spotykać się ze znajomymi.
Im dziecko młodsze, tym diagnoza trudniejsza, gdyż nie jest ono w stanie powiedzieć, co mu dolega i trafnie opisać, dlaczego źle się czuje. Ważne! Depresja może być maskowana, objawiająca się poprzez fizyczne i somatyczne dolegliwości, zwłaszcza u dzieci młodszych – biegunkę, omdlenia, ból brzucha, głowy, duszność, kołatanie serca, ataki paniki, kłopoty ze snem, moczenie się, brak apetytu lub nadmierny apetyt, regres rozwojowy. Dalej możemy zaobserwować zaburzenia koncentracji uwagi i trudności z zapamiętywaniem. Dzieci opuszczają się w nauce, nie odrabiają lekcji, nie chcą chodzić do szkoły. Długotrwałe poczucie smutku i niezrozumienia powoduje, że dzieci doświadczające depresji wycofują się z kontaktów międzyludzkich. Kiedy zaczyna towarzyszyć im silny lęk i ataki paniki, zamykają się w swoim pokoju. Ciągłe napięcie i stres mogą wywołać pobudzenie psychoruchowe, dlatego dziecko nie może usiedzieć w jednym miejscu i bezpieczniej czuje się w czterech ścianach.
Nastolatki
Najczęściej obserwowane zmiany w zachowaniu u nastolatków to drażliwość i tendencje do zachowań agresywnych. Nastolatek może zacząć postępować ryzykownie, bo mu „nie zależy”. W grę wchodzą używki, niedbanie o higienę, samo okaleczanie – fizyczny ból to dla nastolatka sposób na redukcję napięcia. Co jeszcze? Rodzic może zauważyć brak wiary w siebie, niską samoocenę,tendencje do obwiniania się i nadmiernego koncentrowania na samym sobie. Depresja może towarzyszyć problemom z odżywianiem, szczególnie gdy nie są leczone. Ważne, by zwrócić uwagę, czy dziecko nie nadużywa gier komputerowych. Takie zachowanie może świadczyć o tym, że nastolatek ucieka od codzienności, w której sobie nie radzi. Gdy dzieci mówią: Lepiej, żeby mnie tu nie było. Lepiej, żebym zniknął. Co by było, gdybym umarł? – to sygnał, że sytuację należy potraktować bardzo poważnie.
Działajmy!
Umówmy wizytę u specjalisty, wspierajmy dziecko, bądźmy z nim, zapewniajmy o naszej miłości i szczerym zainteresowaniu. Gdy sytuacja tego wymaga, niech cała rodzina weźmie udział w terapii.Nie dopuśćmy do zjawiska, gdy mijamy się z własnym dzieckiem i nie mamy okazji zauważyć, co się dzieje – albo nie chcemy widzieć. Stale pogłębiajmy swoją wiedzę i świadomość, żeby móc odpowiednio i szybko zareagować.
Autor: Katarzyna Dołhun