Artykuł – „Pobawmy się… W ciszę”
POBAWMY SIĘ W ...CISZĘ
W dobie wszechobecnego hałasu, dochodzącego dosłownie z każdej strony, cisza znaczy naprawdę wiele. Uczy trafnej identyfikacji uczuć, rozumienia ich oraz właściwej, przemyślanej reakcji. Pomaga w skupieniu, koncentracji i… rozwiązywaniu problemów. Cisza ułatwia rozwój związany z integracją sensoryczną – czyli wiązania bodźców odbieranych przez zmysły oraz odpowiedniej reakcji na nie.
Brak dźwięku pozwala przede wszystkim na odpoczynek. Czy zdajesz sobie sprawę z faktu, że Twój kilkulatek ma naprawdę niewiele okazji w ciągu całego dnia do przebywania w ciszy – bo wbrew pozorom nawet ukochane przedszkole to raczej miejsce dość głośne i ciszy niesprzyjające. Czy jako rodzic bawiłeś się kiedyś ze swoim kilkulatkiem „w ciszę”? Jeśli Twoja odpowiedz brzmi przecząco, najwyższy czas spróbować. Zabawa w ciszę może stać się Waszym ulubionym zajęciem.
Dzieci same domagają się ciszy
Prowadziłam kiedyś zajęcia z bardzo liczną, głośną, energiczną grupą przedszkolną. W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, co mogłoby pomóc mi uciszyć tę grupę, ale w sposób, którego kilkulatki nie będą się spodziewać. Gdybym poprosiła o spokój, zapewne żaden przedszkolak by mnie nie posłuchał. Obawiałam się raczej, że podziała to jak płachta na byka – w końcu zakazany owoc smakuje najlepiej. Poza tym to takie znajome – kilkulatki zachowują się głośno, nauczyciel prosi o ciszę. One znów zaczynają być głośniej, nauczyciel prosi o spokój. W ciągu typowego dnia przedszkolnego ten cykl powtarza się przynajmniej kilka razy. Uciszanie i proszenie o spokój jest nieskuteczne, ponieważ dziecko nie otrzymuje niczego sensownego w zamian. Kilkulatek nie rozumie, dlaczego ma być cicho – tym bardziej, że dzieci w tym wieku są bardzo emocjonalne, a ich reakcje czy nastroje bardzo zmienne i labilne. Maluch swoje emocje demonstruje „tu i teraz”, głośno i wyraźnie, nie widzi więc sensu w tym, o co go prosisz.
Zaproponowałam wtedy zabawę w… ciszę. Reakcja przedszkolaków przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Wraz z końcem zabawy, wszystkie dzieci z grupy poprosiły o jej przedłużenie. Okazało się, że „zabawa w ciszę jest wspaniała” – jak same określiły to dzieci. Mówiły też, że nie znały takiej wcześniej i bardzo chciałyby bawić się w nią codziennie. To, co wydarzyło się w tej grupie przedszkolnej, możesz z powodzeniem przenieść do Waszego domu, a zabawę w ciszę wykorzystać jako wspaniały pretekst do spędzania z dzieckiem bardzo wartościowego czasu.
Co sprawia, że dzieci mają problem z wyciszeniem i koncentracją?
Zwróć uwagę na to, jak wygląda dzień Twojego dziecka. Przez ile czasu wystawione jest na kontakt z przeróżnymi bodźcami, które sprawiają, że jego system nerwowy nie ma możliwości regeneracji. Spędzanie dużej ilości czasu przed telewizorem, tabletem czy komputerem nie ułatwia sprawy. Przedszkolak wcale nie musi być bezpośrednim odbiorcą multimediów – wystarczy przecież, że w mieszkaniu, w którym dziecko przebywa, przez cały czas włączony jest telewizor lub radio. W takiej sytuacji dźwięki nieustannie docierają do dziecka. Przebywanie w miejscu pełnym rówieśników (sale zabaw, przedszkole, szkoła) jest bardzo potrzebne ze względu na rozwój edukacyjny, emocjonalny i społeczny dziecka, ale na pewno nie pomaga w wyciszeniu. Paradoksalnie im bardziej dziecko czuje się zmęczone, tym trudniej jest mu się wyciszyć. Dlatego też dzieci miewają problem z zaśnięciem po intensywnym i bogatym w różnorodne bodźce dniu.
Co pomoże?
Wszystkie aktywności, które odbywają się w ciszy – spokojne czytanie bajek, budowanie z klocków, rozmowa na sofie, układanie puzzli, wspólne rysowanie, długie spacery. Możesz również skorzystać z pomysłów na wyciszanie, które z powodzeniem stosowane są na zajęciach przez nauczycieli wychowania przedszkolnego. Przedstawione techniki naprawdę działają. Zajmują niewiele czasu, a sprawiają maluchom ogromną frajdę. Można je stosować w każdej chwili w domu i bawić się razem z dzieckiem.
Dzwoneczek
Podawajcie sobie z ręki do ręki mały dzwoneczek. Zabawa polega na tym, aby dzwonek podawać jak najciszej – tak, aby nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Możecie podawać sobie jakąś inną zabawkę – instrument albo grzechotkę.
Głuchy telefon
Zabawa stara jak świat – angażuje dziecko do przekazywania po cichu, na ucho, tajnej wiadomości. Zajęcie działa uspokajająco i pozwala ćwiczyć koncentrację. W tą zabawę możecie bawić się we dwójkę. Raz Ty mówisz dziecku coś na ucho, a potem ono mówi coś Tobie.
Bardzo cichy przedmiot w rękach
Zabawa odwrotna do „dzwoneczka”. Podajecie sobie nawzajem przedmiot, który nie wydaje żadnego dźwięku – kawałek drewna, metalową łyżeczkę, zakrętkę od butelki. Waszym zadaniem jest usłyszenie dźwięku, jaki wydaje przedmiot, kiedy podajecie go sobie z ręki do ręki. Tu działa wyobraźnia. Przecież po głębszym zastanowieniu nawet metalowa łyżeczka może w naszej wyobraźni wydać jakiś dźwięk! Poproś dziecko, aby szeptem opisało, jaki dźwięk jego zdaniem mogłaby wydawać taka metalowa łyżeczka albo malutki kawałek drewna.
Śpiew
Tak, tak – śpiew także może być sposobem na wyciszenie. Wspólne muzykowanie uspokaja. Pamiętaj o odpowiednim dobrze repertuaru. Wybierz spokojne piosenki i śpiewaj z dzieckiem wolno, nieco ściszając głos i zwalniając tempo. Możecie również razem nucić. Dobrze sprawdzą się tutaj kołysanki.
Szept
Mów do dziecka coraz ciszej, stopniowo przechodząc do szeptu. Dziecko musi się wyciszyć, aby móc Ciebie usłyszeć. Zachęć dziecko do odpowiadania Tobie także szeptem.
Szepczemy na czas
Ustaw klepsydrę w widocznym miejscu. Tak długo, jak ziarenka będą się przesypywać z góry na dół, będziecie zwracać się do siebie szeptem. Pozwól, aby dziecko zdecydowało o tym, ile razy przestawi klepsydrę, aby ziarenka ponownie przesypywały się z góry na dół.
Muzyka klasyczna
Zaopatrz się w płyty z muzyką klasyczną. Połóż się razem z dzieckiem na sofie lub na dywanie. Możecie też wygodnie usiąść i zamknąć oczy. Zrelaksujcie się przez kilka minut, słuchając muzyki klasycznej.
Rysowanie
Słuchając muzyki klasycznej, możecie razem rysować. Wybierzcie najpierw wspólnie temat plastyczny. W tę zabawę można też bawić się zupełnie inaczej – może to słuchanie muzyki, która zapewne wywoła u Was różne emocje, zainspiruje Was do narysowania czegoś?
Odgłosy przyrody
Technika jest podobna do słuchania muzyki klasycznej, jednak różni się repertuarem. Zaproponuj dziecku wspólne słuchanie szumu fal, drzew, wiatru lub odgłosów ptaków. Nagrania odtwarzaj dość cicho. Podczas słuchania możecie rysować swoje skojarzenia z tym, co słyszycie albo w ciszy przybierać różne pozy, które kojarzą Wam się z danym dźwiękiem.
Co słyszę?
Puść dziecku płytę, na której nagrane zostało wiele różnych odgłosów, jeden po drugim. Zadaniem dziecka jest utworzenie listy odgłosów, w kolejności w jakiej je usłyszało. Możecie również pracować razem. Po zakończeniu słuchania sprawdźcie, czy wasza lista zgadza się z tym, co znajdowało się na płycie. Warunek zabawy – odtwarzaj nagranie bardzo cicho – wtedy dziecko będzie zmuszone wyciszyć się, żeby nasłuchiwać.
Co wydaje ten dźwięk?
Połóż przed dzieckiem 10 przedmiotów, które wydają różne dźwięki. Poproś dziecko, aby zamknęło oczy. Poruszaj przedmiotem, który wyda dźwięk i pozwól maluchowi zgadnąć, co to za przedmiot.
Butelki z wodą
Dziecko otrzymuje plastikową butelkę, którą napełnia wodą. Nalewanie wody powinno odbywać się w ciszy, tak aby dziecko mogło usłyszeć wodę płynącą z kranu. Ty również przygotuj butelkę dla siebie. Bawcie się w „granie” butelkami znanych melodii.
Zapamiętywanie
Wypowiedz krótkie zdanie. Zadaniem dziecka będzie powtórzenie zdania po Tobie oraz dodanie swojego. Następnie Ty mówisz dwa poprzednie zdania i ponownie dodajesz swoje. Dziecko powtarza trzy poprzednie i dodaje swoje. Jeśli to zbyt trudne, zdania możecie zastąpić wyrazami. Wypowiadacie je oczywiście szeptem.
Zamknięte oczy
Miej pod ręką kilka materiałowych, plastikowych lub papierowych woreczków. Do każdego woreczka wsyp: kasztany, muszelki, kamyczki, makaron, ziarna grochu, fasolę. Pozwól, aby dziecko dotykało woreczków z zamkniętymi oczami. Malec będzie zgadywać, z czego zrobiony jest woreczek i potrząsać nim, nasłuchując, co stanowi jego zawartość. Dodatkowo dziecko może także przeliczać przedmioty, które znajdują się w woreczku.
Gimnastyka
Możecie razem poćwiczyć. Proste ćwiczenia gimnastyczne wykonujcie w ciszy, skupiając się na oddechu. Wymachy rąk i nóg, rowerek, przysiady, chodzenie „po linie” (taśmie samoprzylepnej na dywanie), tak aby nie stracić równowagi – to bardzo fajna zabawa.
Naśladowanie
Pokazuj dziecku przez 2-3 minuty różne miny i figury. Zachęć dziecko, by naśladowało Ciebie, ale w ciszy. Potem zamieńcie się rolami.
Gdy przestanie grać muzyka
Puść dziecku muzykę. Kiedy ją wyłączysz, dziecko musi „zastygnąć” w pozie, w jakiej znajdowało się w momencie zatrzymania nagrania. Oprócz muzyki (może być spokojna) powinna panować cisza. Następnie pozwól, aby to dziecko wyłączało muzykę, a Ty zastygaj nieruchomo w pozie, w jakiej zastanie Cię muzyczna przerwa. Za każdym razem wydłużajcie czas „nieruchomych póz”.
Balon
Dziecko nabiera powietrza, a potem powoli, jak balon, je wypuszcza. Powtórz z dzieckiem ćwiczenie kilka razy.
Ćwiczenia oddechowe
Przygotuj rurki oraz kolorowe, kreatywne kuleczki filcowe. Zadaniem dziecka jest przedmuchanie kulki rurką z miejsca A do miejsca B albo wciąganie powietrza przez rurkę, które utrzymuje filcową kuleczkę na jej końcu.
Lustro
Dziecko staje naprzeciwko Ciebie. Wykonuj pewne ruchy (kucanie, podnoszenie nogi, ręki, robienie „miny”) i zachęć dziecko, aby naśladowało Ciebie w ciszy. Zamieńcie się potem rolami.
A może origami?
Jeśli jesteście fanami sztuki składania papieru bez klejenia, cięcia i malowania – chapeau bas! Przy składaniu techniką origami należy zachować spokój, dokładność i cierpliwość – cisza gwarantowana.
Z własnego doświadczenia pracy z przedszkolakami wiem, że jeśli zabawy wyciszające odbywają się regularnie, efekty są po czasie spektakularne. Dzieci stają się spokojniejsze i bardziej skoncentrowane. W dodatku są mniej nerwowe, rzadziej działają impulsywnie, spokojniej rozmawiają, są cierpliwe. Efektywniej się uczą i szybciej zapamiętują, gdyż cisza sprzyja relaksowi, którego nasz mózg bardzo potrzebuje. Lepiej wtedy funkcjonuje, bo jest zregenerowany. Poza tym – wiele mądrego zawiera się w powiedzeniu, że cisza zbliża ludzi, ponieważ tylko ci, którzy czują się ze sobą dobrze, mogą wspólnie siedzieć w milczeniu.
Autor: Katarzyna Dołhun